(Witaj skarbie, piszę do Ciebie z nieba.. Mam nadzieję, że to przeczytasz..) Gdybym mógł zatrzymać wszystko, co przemija, Wybrałbym nieśmiertelność, bo nasza miłość przetrwa całą wieczność. Ja myślałem, że jestem nieśmiertelny, Zapomniałem, że przecież jestem wam potrzebny. Łatwo odejść bez podania ręki i zostawić tych, którzy będą za mną tęsknić. Proszę Cię, nie miej do mnie żalu. Znasz mnie przecież, jechałem pomału.. Wybacz mi, że tak głupio skończyłem. Wiem, wciąż myślisz, że wrócę do Ciebie za chwilę.. Nie chciałem tak.. Mam tam parę spraw, mam przyjaciół i mam tylko Ciebie od lat. Chcę podnosić wzrok co dzień rano, widzieć świat takim jakim mi tu zapisano. Uwierz mi, tu wcale nie jest źle. Co dzień jestem obok Ciebie, lecz nie widzisz mnie. Gdybym dostał życie jeszcze jedno, nie odszedłbym... Napewno. Gdybym mógł zatrzymać wszystko, co przemija, Wybrałbym nieśmiertelność, bo nasza miłość przetrwa całą wieczność. Chciałbym, żebyś sobie wszystko ułożyła, Ale nie wiem czy byś potrafiła. Będziesz czekać, jesteś taka jak ja, Nie chcesz szukać kogoś, kto wypełni Twój świat. Żyjesz wspomnieniami, żyjesz tym co było. Żyjesz tym, co niestety już się zakończyło.. Choć mieliśmy czasem gorsze dni,mam nadzieję, Że wierzyłaś w moją miłość. Powiedz mi ile sił trzeba w sobie mieć, żeby takie sytuacje można było znieść. Całe życie w jednej chwili traci smak,a nadzieja upada jak płonący wrak. Chciałbym, by to wszystko było snem, Żebyś mogła się obudzić i zobaczyć mnie. Może i dobrze, że życie nie jest wieczne, Bo wiem, że przyjdziesz do mnie jeszcze. Gdybym mógł zatrzymać wszystko, co przemija, Wybrałbym nieśmiertelność, bo nasza miłość przetrwa całą wieczność. Gdybym mógł zatrzymać wszystko, co przemija, Wybrałbym nieśmiertelność, bo nasza miłość przetrwa całą wieczność. |